Jeżeli więc zastanawiamy się, jaki bufor do domu 100, 150 lub 200 m 2 wybrać, w pierwszej kolejności możemy odwołać się do przeliczników. Na początku musimy znać dobowe zapotrzebowanie na energię domu (tzw. moc grzewczą domu), które podawane jest w kWh. Jego obliczenie wymaga jednak ręki specjalisty, bowiem przy jego ustalaniu Niestety, według prawa tropikalne upały nie są powodem do skrócenia czasu pracy. Pracodawca może, ale nie musi wprowadzić przerwy albo pozwolić nam pracować krócej (nie może w związku z tym obniżyć nam wynagrodzenia). Jednak w czasie upałów pracownicy, którzy z powodu wysokiej temperatury poczują się słabo, mogą opuścić miejsce pracy. Muszą powiadomić o tym przełożonego - wtedy nie stracą prawa do wynagrodzenia. Przeczytaj koniecznie: Jak znieść podróż w upały? Masz prawo do napojów W czasie upałów pracodawca ma obowiązek dostarczać pracownikom bezpłatne napoje. Jeśli wykonujesz swoje obowiązki na otwartej przestrzeni, firma powinna zagwarantować ci wodę, gdy temperatura otoczenia przekracza 25 stopni, a w pomieszczeniach (np. jesteś pracownikiem biurowym) - 28 stopni. Ile wody na pracownika Jakie ilości ci przysługują? Przepisy prawa tego dokładnie nie określają, ale powinny to być ilości, które zaspokajają potrzeby pracownika podczas całego dnia pracy. A te mogą być różne, bo osoba pracująca fizycznie ma większe zapotrzebowanie na napoje chłodzące niż pracownik biurowy. W niektórych firmach jest to określone w regulaminie pracy. Napoje mają być dostępne przez cały czas wykonywania pracy, tak by pracownik mógł zaspokoić pragnienie. Patrz też: Dieta na upał Bulelka czy dystrybutor Przepisy nie określają też, w jaki sposób pracodawca ma dostarczać zimne napoje. Jeśli praca jest wykonywana poza siedzibą firmy, do obowiązków szefa należy zapewnienie pracownikom stałego dostępu do butelek z wodą mineralną lub innymi napojami chłodzącymi. Dodatkowo pracownikom wykonującym prace na otwartej przestrzeni, przy których mogą się pobrudzić, a nie mają dostępu do wody bieżącej, firma ma obowiązek dostarczyć do mycia około 90 litrów wody dziennie na każdego pracownika. Natomiast pracownicy biurowi najczęściej mają do dyspozycji dystrybutor z wodą źródlaną lub mineralną. Może też być inne rozwiązanie - pracodawca wydaje pracownikom napoje w miarę potrzeb albo w wyznaczonym terminie (np. raz w miesiącu). Ich ilość powinna być wystarczająca do zaspokojenia potrzeb pracownika aż do czasu, kiedy ma zostać wydana kolejna porcja napojów. Uwaga! Pracodawca nie może nie wydawać podwładnym napojów i w zamian wypłacać im za to pieniądze. Pracowdawca musi też zadbać o to, by w gorące dni w pomieszczeniach firmy była zapewniona odpowiednia do pracy temperatura. Więcej: 30 stopni w cieniu! Jak pokonać rekordowy upał? Rolety, żaluzje i wentylatory Przepisy nie precyzują, jaka jest dopuszczalna maksymalna temperatura (wyjątkiem są pracownicy młodociani, którzy nie mogą pracować, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 30 st., a wilgotność 65 proc.), ale zobowiązują pracodawcę do ograniczenia skutków upałów. Musi zadbać o odpowiednie zabezpieczenie okien, by światło słoneczne nie utrudniało pracy. W oknach powinny być żaluzje lub rolety. Dzięki nim słońce nie będzie wprost oświetlało stanowiska pracy lub monitora komputera. Jeśli w budynku jest instalacja klimatyzacyjna lub wentylacyjna, nie może ona schładzać powietrza zbyt mocno ani nadmiernie hałasować. Jeśli w pokojach nie ma klimatyzacji, pracownicy powinni mieć zapewnione wentylatory. A jednak w błędzie będziecie twierdząc, że woda występuje tylko w trzech stanach skupienia, albo że zawsze zamarza w temperaturze zera stopni Celsjusza. Owszem w warunkach, z którymi mamy na co dzień do czynienia, wspomniane zero jest istotnie tą właśnie temperaturą, ale istnienie wody o temperaturze niższej niż zero stopni
Poniższa tabela przedstawia gęstość wody w kg/m3 w zależności od tempearury w zakresie od -10oC do 250oC. Temperatura [oC] Gęstość [kg/m3] Temperatura [oC] Gęstość [kg/m3] -10 998,15 35 994,06 -9 998,43 36 993,71 -8 998,69 37 993,36 -7 998,92 38 992,99 -6 999,12 39 992,63 -5 999,30 40 992,24 -4 999,45 41 991,86 -3 999,58 42 991,47 -2 999,70 43 991,07 -1 999,79 44 990,66 0 999,87 45 990,25 1 999,93 46 989,82 2 999,97 47 989,40 3 999,99 48 988,96 4 1000,00 49 988,52 5 999,99 50 988,07 6 999,97 51 987,61 7 999,93 52 987,15 8 999,88 53 986,69 9 999,81 54 986,21 10 999,73 55 985,73 11 999,63 60 983,24 12 999,52 65 980,59 13 999,40 70 977,81 14 999,27 75 974,89 15 999,13 80 971,83 16 998,97 85 968,65 17 998,80 90 965,34 18 998,62 95 961,92 19 998,43 100 958,38 20 998,23 110 951,00 21 998,02 120 943,40 22 997,80 130 935,20 23 997,56 140 926,40 24 997,32 150 917,30 25 997,07 160 907,50 26 996,81 170 897,30 27 996,54 180 886,60 28 996,26 190 875,00 29 995,97 200 862,80 30 995,67 210 850,00 31 995,37 220 837,00 32 995,05 230 823,00 33 994,73 240 809,00 34 994,40 250 794,00 Zobacz również Właściwości fizyczne niektórych... Iloczyny (stałe) rozpuszczalności... Podstawowe właściwości gazów i par Rozmieszczenie elektronów w atomach Energia wiązania Typy wiązań chemicznych Momenty dipolowe Właściwości fizyczne niektórych... Gęstość wodnych roztworów soli... Wartości standardowych entropii i... Potencjały normalne wybranych półogniw Cząstki elementarne Gęstość wody w zależności od temperatury Stałe ebulioskopowe i krioskopowe Rozpuszczalność substancji stałych w...
Jednak w warunkach letnich, kiedy najczęściej korzystamy z basenów ogrodowych, temperatura wody powinna oscylować w granicach 26-28 stopni. Inna reguła mówi, że najlepsza temperatura to taka, gdy powietrze jest około 5 stopni cieplejsze niż woda. Zbyt wysoka różnica temperatur może spowodować szok termiczny.

Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Vendeur 07 Jul 2022 20:53 723 #1 07 Jul 2022 20:53 Vendeur Vendeur Level 10 #1 07 Jul 2022 20:53 Cześć, mam nietypową, ogródkową kwestię . Posiadam beczkę 200l i chciałbym napełniać ją wodą. Beczka ma wieczko, którego nie chciałbym odcinać, aby np. zbierać do niej deszczówkę za pomocą jakiejś instalacji w stylu odwróconego parasola. Widziałem na YT filmik ( ), jak do zbiornika poprowadzono rury z rzeki, odprowadzono rury do ogrodu i po napełnieniu zbiornika, otworzeniu zaworów, wypływająca woda tworzyła podciśnienie w zbiorniku, który zasysał ją z rzeki. Na ogrodzie nie mam obecnie prądu, ani możliwości podłączenia pompy. Zastanawiam się, czy gdybym wykopał studnię abisyńską (lustro wody powinno być na głębokości około 4 m + 1 m wysokości beczki), zrobił instalację z rurek PCV do beczki, w beczce zamontował na dole kranik, czy w ten sposób mógłbym też zasysać za pomocą podciśnienia wodę ze studni. Ciśnienia dużego nie potrzebuję, na tyle, aby napełnić konewkę. Na podlewanie zużywam około 50L wody, więc beczka 200 L wystarczyłaby na ciągłą wymianę wody. #2 07 Jul 2022 22:25 Mobali Mobali Level 39 #2 07 Jul 2022 22:25 Vendeur wrote: ...i po napełnieniu zbiornika, otworzeniu zaworów, wypływająca woda tworzyła podciśnienie w zbiorniku, który zasysał ją z w specyficznych warunkach i jeśli wystąpi korzystna różnica poziomów - fizyki nie oszukasz. No i po co kombinować, skoro można zastosować pompę? Vendeur wrote: Na ogrodzie nie mam obecnie prądu, ani możliwości podłączenia masz pewnie trochę otwartego nieba? Jeśli tak, to zastosuj prosty solarny układ pompowy. Lub - jeśli warunki na to pozwalają - wiatrak do pompowania wody. Przy tak niewielkiej ilości wody instalacja nie musi być duża. Vendeur wrote: Zastanawiam się, czy gdybym wykopał studnię abisyńską (lustro wody powinno być na głębokości około 4 m + 1 m wysokości beczki), zrobił instalację z rurek PCV do beczki, w beczce zamontował na dole kranik, czy w ten sposób mógłbym też zasysać za pomocą podciśnienia wodę ze zadziała. Vendeur wrote: Ciśnienia dużego nie potrzebuję, na tyle, aby napełnić konewkę. Na podlewanie zużywam około 50L wody, więc beczka 200 L wystarczyłaby na ciągłą wymianę można bez problemu i dość szybko napełnić za pomocą prostej pompy ręcznej. A jeśli nie chcesz machać ręcznie, dwa proste i całkiem realne rozwiązania masz wskazane wyżej. ...akurat masz dyskusję, która może Ciebie zainteresować: #3 07 Jul 2022 23:10 Vendeur Vendeur Level 10 #3 07 Jul 2022 23:10 Dzięki za odpowiedź. Czyli w tym przypadku różnica poziomów będzie za duża? Jaki byłby więc efekt? Zassałoby wodę w stronę studni i powietrze na wylocie kranika/węża? Nie wiem, czy to możliwe, no bo w beczce też byłoby przecież ciśnienie całych 200L, które pchałoby wszystko w dół. #4 08 Jul 2022 01:30 Krzysztof Kamienski Krzysztof Kamienski Level 43 #4 08 Jul 2022 01:30 Prawo Pascala w szkole było ?? Możesz zrobić jeszcze tak, że metodą szambiarek - gównowozów, wytworzyć jakąś pompą podciśnienie w beczce. #5 08 Jul 2022 06:49 bambus94 bambus94 Level 28 #5 08 Jul 2022 06:49 Metoda z szambowozem się nie sprawdzi jeśli beczka nie będzie przystosowana do podciśnienia. I skończy się tak: [YouTube] #6 08 Jul 2022 07:29 balonika3 balonika3 Level 37 #6 08 Jul 2022 07:29 Pompowanie wody "pod górę" bez dodatkowej energii? Hmm, to jest możliwe, ale nie takie proste - link. #7 08 Jul 2022 13:19 Vendeur Vendeur Level 10 #7 08 Jul 2022 13:19 bambus94 wrote: Metoda z szambowozem się nie sprawdzi jeśli beczka nie będzie przystosowana do podciśnienia. I skończy się tak: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. balonika3 wrote: Pompowanie wody "pod górę" bez dodatkowej energii? Hmm, to jest możliwe, ale nie takie proste - link. A to bardzo ciekawe rozwiązanie . Ale chyba mało praktyczne. Obejrzałem sporo filmików i zasadę działania. - tu jest fajny filmik z wykopania takiego tarana w lesie Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne nieco. Poza tym taran rozlewa wodę wszędzie na około. Taka instalacja w ogrodzie wydaje mi się mocno kłopotliwa (najpierw zasilanie wodne, potem odprowadzenie wody uchodzącej z tarana), wręcz bezsensowna. Co prawda rzekę mam jakieś 10-15 m od granicy działki i teoretycznie dałoby się to zrobić, gdyby taran umieścić przy niej, ale mam wrażenie, że taka instalacja kosztowałaby mnie więcej, niż doprowadzenie prądu na ogród i zrobienie studni. No i jeszcze mógłby sobie ją ktoś przywłaszczyć, jako że przy rzece są ścieżki i chodzą tamtędy ludzie oraz przesiadują wędkarze. Fakt, że na rzece nie mam takiej różnicy poziomów, aby było minimum metr, już pominę . Ale przynajmniej czegoś się dowiedziałem, dzięki! #8 08 Jul 2022 13:27 balonika3 balonika3 Level 37 #8 08 Jul 2022 13:27 Vendeur wrote: Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne właśnie nie! Taran jest napędzany energią tej wody, którą pompuje. Wykorzystuje niejako jej impet, a nie ciśnienie. Więc da się pompować wodę z rzeki pod górę nie używając niczego innego. #9 08 Jul 2022 13:31 Vendeur Vendeur Level 10 #9 08 Jul 2022 13:31 balonika3 wrote: Vendeur wrote: Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne właśnie nie! Taran jest napędzany energią tej wody, którą pompuje. Wykorzystuje niejako jej impet, a nie ciśnienie. Więc da się pompować wodę z rzeki pod górę nie używając niczego innego. No tak. Dobrze, czyli poziom wody w tym przypadku nie musiałby być wyżej, jako że rzeka ma swój impet, no ale i tak zrobienie takiej wcale niezbyt taniej (aby była solidna) instalacji na ogólnodostępnym terenie staje się małosensowne. #10 08 Jul 2022 13:33 balonika3 balonika3 Level 37 #10 08 Jul 2022 13:33 Dlatego napisałem, że nie jest to proste, bardziej ciekawostka. Ale da się 😁. #11 08 Jul 2022 13:51 atom1477 atom1477 Level 43 #12 08 Jul 2022 13:54 Vendeur Vendeur Level 10 #12 08 Jul 2022 13:54 atom1477 wrote: To koło to i energię mogłoby wytwarzać... Jeszcze trochę, a ktoś zaproponuje wybudowanie przy okazji młyna . Hmm... Ale jak tak sobie myślę, to taką prądnicę w rzekę, do prostego zasilania np. żarówek w ogrodzie... #13 08 Jul 2022 13:56 atom1477 atom1477 Level 43 #13 08 Jul 2022 13:56 Takiego czegoś ktoś mógł by się przyczepić. Pobór wody z rzeki w małych ilościach nie wymaga pozwolenia ani zgłaszania. Urządzenia towarzyszące pobieraniu wody można by wybronić (prawnie) w takim przypadku. Ale generowanie prądu z rzeki już wymaga pozwoleń i innych ceregieli. Więc tego nie wybronisz w razie jak ktoś doniesie. A zgód oczywiście też nie uzyskasz jakbyś chciał to zrobić legalnie żeby się nikt nie przyczepiał. Nie że się nie da, ale utoniesz w dokumentacjach. #14 08 Jul 2022 14:06 Marcin125 Marcin125 Level 23 #14 08 Jul 2022 14:06 Link #15 08 Jul 2022 14:49 michał_bak michał_bak Level 20 #15 08 Jul 2022 14:49 Vendeur wrote: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. To ciekawe bo w podanym przykładzie "darmowej energii" jest tak, że beczka jest uszczelniona, otwiera się zawór wody wypływającej, która powoduje podciśnienie w beczce. Podciśnienie bardzo specyficzne bo działające w ten sposób: gdy otwieramy zawór wody dopływającej, to podciśnienie "mając wybór co ssać", zasysa wodę położoną niżej a nie zasysa wody odpływającej. Przy okazji można zadać pytanie - kiedy woda przestanie wypływać przy zamkniętym zaworze ssącym, bo w końcu musi. #16 08 Jul 2022 15:03 Vendeur Vendeur Level 10 #16 08 Jul 2022 15:03 michał_bak wrote: Vendeur wrote: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. To ciekawe bo w podanym przykładzie "darmowej energii" jest tak, że beczka jest uszczelniona, otwiera się zawór wody wypływającej, która powoduje podciśnienie w beczce. Podciśnienie bardzo specyficzne bo działające w ten sposób: gdy otwieramy zawór wody dopływającej, to podciśnienie "mając wybór co ssać", zasysa wodę położoną niżej a nie zasysa wody odpływającej. No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Myślę, że to z beczką by też zadziałało, wszak są one bardzo sztywne i mocne. Tzn, zadziałałoby, gdyby nie musiało ciągnąć wody z dużej różnicy poziomów. W przypadku 4-5 metrów już może być problem... #17 08 Jul 2022 20:29 atom1477 atom1477 Level 43 #17 08 Jul 2022 20:29 Nie chodzi o różnicę poziomów (choć jest ograniczenie do 10m) ale o to jakie to są poziomy. Odpływający na pewno musi być niżej niż napływający. Na pewno nie zassie wody położonej niżej niż ta odpływająca. Jak ktoś Ci mówi że tak było, albo widziałeś to na jakimś filmiku, to to był fake. #18 08 Jul 2022 21:31 Krzysztof Kamienski Krzysztof Kamienski Level 43 #18 08 Jul 2022 21:31 atom1477 wrote: (choć jest ograniczenie do 10m) A dlaczegoż to ? Można by np. zastosowac koło wodne napędzajace pompę poprzez przekladnię i wtedy wysokość podnoszenia zależy wyłącznie od rodzaju i wydajności pompy i prędkości nurtu rzeki. @vendeur Naiwniacy - zadziala to , pod warunkiem że poziom wody w rzeczce jest wyższy niż wylot rury ze zbiornika na plantacji (zasada lewara). #19 08 Jul 2022 21:57 atom1477 atom1477 Level 43 #19 08 Jul 2022 21:57 Krzysztof Kamienski wrote: atom1477 wrote: (choć jest ograniczenie do 10m) A dlaczegoż to ? Bo pisałem w kontekście zbiornika z wodą pracującego na podciśnieniu. Czyli jako lewar hydrauliczny. Wtedy jest ograniczenie do wysokości słupa cieczy jaki jest w stanie się utrzymać w pionowej rurze. Dla wody na powierzchni Ziemi jest to około 10m (przyspieszenie Ziemskie podzielone przez ciężar właściwy wody). #20 08 Jul 2022 23:55 Vendeur Vendeur Level 10 #20 08 Jul 2022 23:55 Krzysztof Kamienski wrote: zadziala to , pod warunkiem że poziom wody w rzeczce jest wyższy niż wylot rury ze zbiornika na plantacji (zasada lewara). No ale na tym filmie poziom wody jest niżej, niż wylot. #21 09 Jul 2022 00:38 Ture11 Ture11 Level 38 #21 09 Jul 2022 00:38 Vendeur wrote: No ale na tym filmie poziom wody jest niżej, niż wylot. To już wiesz, czemu nie należy wierzyć we wszystko, co się widzi na youtube. Powiedz, czym według Ciebie, układ z filmu miałby różnić się od węża ogrodowego, podwieszonego powyżej poziomu jeziora i wypełnionego wodą? A chyba wyobraźnia Ci podpowie, że to nie ma szans fizycznych na działanie. Co gorsza, autor filmu najwyraźniej nie rozumie, że woda w beczce zaraz się skończy. Albo na tym robi biznes. #22 09 Jul 2022 11:20 atom1477 atom1477 Level 43 #22 09 Jul 2022 11:20 Autor filmu rozumie wszystko bardzo dobrze. Np. że chwytliwy film na Youtube obładowany reklamami da mu zarobek. Jest dużo filmów o takiej samej pompie i wszystkie zrobione w tym samym stylu (np. muzyka w tle). I oczywiście wszystkie z reklamami. #23 09 Jul 2022 12:00 michał_bak michał_bak Level 20 #23 09 Jul 2022 12:00 Vendeur wrote: No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Proponuję taki eksperyment. Napełniamy butelkę i odwracamy ją szyjką do dołu. Jak wypływa woda? Powoli bo każda porcja, która wypłynie, powoduje powstanie podciśnienia, które zatrzymuje wodę w butelce. Woda wypływa "porcjami". To dlatego na filmie otwiera się zawór dolotowy by woda z beczki wypływała swobodnie. To jak koledzy słusznie zauważyli, autor tych rewelacji, ssie kasiorę a nie beczka wodę. #24 09 Jul 2022 12:34 Vendeur Vendeur Level 10 #24 09 Jul 2022 12:34 michał_bak wrote: Vendeur wrote: No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Proponuję taki eksperyment. Napełniamy butelkę i odwracamy ją szyjką do dołu. Jak wypływa woda? Powoli bo każda porcja, która wypłynie, powoduje powstanie podciśnienia, które zatrzymuje wodę w butelce. Woda wypływa "porcjami". To dlatego na filmie otwiera się zawór dolotowy by woda z beczki wypływała swobodnie. To jak koledzy słusznie zauważyli, autor tych rewelacji, ssie kasiorę a nie beczka wodę. Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach? Musiała być droga, nie wiem, czy się zwróci na jednym filmie PS. Na filmie nie ma żadnego zaworu dolotowego, a górne zawory "odpowietrzające" są zamknięte. No nie wiem, spróbuję znaleźć jakieś 2 kawałki węża ogrodowego, zbiorniczek pomiędzy nimi i zrobić taki eksperyment. #25 09 Jul 2022 12:51 Mobali Mobali Level 39 #25 09 Jul 2022 12:51 Vendeur wrote: Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach?Niczego tu nikt nie sugeruje. Ale weź proszę pod uwagę także tę możliwość, że cały pomysł to zwykła lipa, służąca wyłącznie nabijaniu wejść. A to już przekłada się wprost na wymierny zysk z reklam. Teoria może być tym bardziej prawdopodobna, że na "jutubie" jest mnóstwo podobnych i kompletnie nieprawdopodobnych filmików, z innymi "cudownymi" pomysłami. Umieszczanymi tam pewnie dokładnie w tym samym celu. No i jak sobie dobrze poszukasz, to znajdziesz także niejedno "działające" perpetum mobile. Twoja cudowna samonapełniająca beczka to przy tym naprawdę pikuś #26 09 Jul 2022 12:54 atom1477 atom1477 Level 43 #26 09 Jul 2022 12:54 Vendeur wrote: Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach? Musiała być droga, nie wiem, czy się zwróci na jednym filmie Ja to jak najbardziej sugeruję. Jestem pewny na 100%. #27 09 Jul 2022 14:48 pikarel pikarel Level 35 #27 09 Jul 2022 14:48 Jeśli jesteś zdrowy, to wystarczy kupić pompę ręczną (np. skrzydełkową), kilka metrów węża odpowiedniej średnicy i napełniać zbiornik wodą z rzeki i to w kilka minut. Można to zrobić w ramach utrzymania sprawności fizycznej, przez spalanie kalorii w normalny i sensowny sposób, bez karnetów na siłownię czy inne fitnesy Dodam jeszcze, że przy szczelnej beczce taką pompą możesz uzyskać dość spore ciśnienie, a to pozwoli na zastosowanie końcówki do podlewania, co zwiększy zasięg strumienia. Wielki minus tego rozwiązania - to wydatek na pompę, którego niestety nie da się pominąć. #28 09 Jul 2022 17:57 Vendeur Vendeur Level 10 #28 09 Jul 2022 17:57 Tak, widziałem te pompy już. Tanie nie są. Do tego musiałbym ją na ogrodzie montować, aby była bezpieczna, czyli jakieś 30m od rzeki. W cenie tej pompy to kupię głębinową i zrobię studnię. Tylko podciągnąć prąd trzeba, co będę musiał kiedyś zrobić. I zdobyć zbiornik 1000 L. Wydaje mi się, że dla beczki 200 L nie będę kombinował już. Będę ją zalewał po prostu z wodociągów lub z deszczówki, gdy niebo da . #29 09 Jul 2022 23:37 pikarel pikarel Level 35 #29 09 Jul 2022 23:37 Jeśli rzeka jest za daleko, to wbij rurę do poziomu wody gruntowej (piszesz o tym pomyśle w pierwszym poście). Pompą skrzydełkową spokojnie wybierzesz komorę, która będzie gromadzić większą ilość wody, zyskasz jednocześnie wodę pitną. Pomysł na "wodę z nieba" wiąże się ze zbudowaniem systemu jej gromadzenia i przechowywania, jest na pewno droższy, niż wbicie rury w grunt i zakup pompy.

Niestety nie obejdzie się bez wad, bo miedź potrafi korodować. Dzieje się tak wtedy, kiedy woda jest miękka i zawiera dużo CO2 (często spotykane na terenach górskich). Rury miedziane do budowy instalacji – 3 rodzaje. Rury miedziane można podzielić na trzy rodzaje, które charakteryzują się innymi cechami podczas ich montażu. Piotr Mirowicz, PAP: Czy często dochodzi do sytuacji, że plażowicze wchodzą do wody przy wywieszonej czerwonej fladze? Maciej Dziubich: Niestety jest to nagminne. Z czego to wynika? Turyści, którzy przyjeżdżają nad polskie morze, chcą wykorzystać swój pobyt w 100 proc. Proszę sobie wyobrazić sytuację: dorosła osoba przychodzi na kąpielisko, na wieżyczce ratowniczej powiewa czerwona flaga, ratownik w wieku 20-25 lat mówi takiemu turyście, że nie może wejść do wody, że zabrania tego regulamin. Jaką odpowiedź słyszy ratownik? Że nie po to jechał 600 kilometrów, żeby teraz się nie wykąpać. I co robi taki turysta? Przechodzi za teren kąpieliska strzeżonego i wchodzi do wody. Później słyszymy tłumaczenia w stylu, że są ładne fale, że można zrobić sobie zdjęcie. Kiedy ratownicy wywieszają czerwoną flagę? Sytuacje, kiedy wywieszamy czerwoną flagę, są precyzyjnie opisane w rozporządzeniu (ministra spraw wewnętrznych w sprawie sposobu oznakowania i zabezpieczania obszarów wodnych oraz wzorów znaków zakazu, nakazu oraz znaków informacyjnych i flag — PAP). Czerwona flaga jest wywieszana, kiedy szybkość wiatru przekracza 5 stopni w skali Beauforta, występuje fala powyżej 70 cm, z pojawiającymi się pienistymi białymi grzywami oraz występują silne prądy wsteczne. Ponadto, gdy temperatura wody spadnie poniżej 14 stop. Celsjusza, widoczność jest ograniczona do 50 metrów i gdy występuje chemiczne lub biologiczne skażenie wody. Kąpielisko jest zamknięte, ratownicy są na stanowisku, ale nie dopuszczają ludzi do wody. Co znaczy, że nie dopuszczają? Jest regulamin kąpieliska. Ratownik ma podstawę prawną do tego, żeby ludzi nie wpuścić do wody na kąpielisku. To jest prośba skierowana do kąpiących się? To jest nakaz wyjścia z wody. Dalsza część pod materiałem wideo Zobacz także: Wyszłam poza teren hotelu w tureckim kurorcie i usłyszałam... język polski [RELACJA] Czy ten zakaz wejścia do wody dotyczy tylko strzeżonego kąpieliska? Tak, tylko kąpieliska strzeżonego. Cały teren, poza bojkami, jest kąpieliskiem niestrzeżonym i tam regulamin nie obowiązuje. Wejść może każdy, ale na własną odpowiedzialność. Jak to wygląda w praktyce? Kiedy na kąpielisku strzeżonym powiewa czerwona flaga i ratownik zakazuje wejścia do wody, to osoby, które chcą do wody wejść, przechodzą kilka, kilkaset metrów dalej na teren plaży niestrzeżonej i wchodzą do wody. I co ratownik może wówczas zrobić? Na niektórych kąpieliskach, głównie większych, jak np. w Sopocie, są dodatkowi ratownicy, to tak zwana grupa interwencyjna, która patroluje również teren niestrzeżony. Kiedy ratownicy zobaczą, że przy wysokiej fali albo innych trudnych warunkach, w wodzie są kąpiący się, to starają się tłumaczyć, informować i prosić o wyjście z wody. Zobacz także: Policja: czerwona flaga oznacza bezwzględny zakaz kąpieli w morzu W środę w Jantarze grupa plażowiczów utworzyła w wodzie tzw. łańcuch życia. Cztery osoby zaczęły się topić. Jak takie działania powinny przebiegać? Nie zachęcam do tworzenia łańcuchów życia jako społecznej i oddolnej inicjatywy plażowiczów. To musi być kierowane przez specjalistów, czyli ratowników wodnych. Są pewne zasady i dobre praktyki tworzenia takich łańcuchów. Prosimy plażowiczów jedynie, gdy w wodzie są bezpieczne warunki. Osoby postronne są uzupełnieniem ratowników, np. pięć osób postronnych potem ratownik z bojką asekuracyjną i ponownie osoby z plaży. Na końcu łańcucha zawsze znajduje się ratownik z bojką i skuter do asekuracji. Dbamy o osoby biorące udział w takich przedsięwzięciach. Przy tego typu poszukiwaniach zawsze dodatkowo robimy wywiad wśród plażowiczów, czyli weryfikujemy zaginięcie. Zobacz także: Czym jest "łańcuch życia" w wodzie? Co z ratowaniem topiących się na własną rękę przez osoby bez doświadczenia? Ratownictwo wodne jest zajęciem typowo zespołowym. Ratownik nigdy nie działa w pojedynkę. Ponadto mamy specjalistyczny sprzęt, mamy piankę, która podnosi nam wyporność, kamizelki oraz zawsze sprzęt asekuracyjny, np. bojkę czy pas typu węgorz. Do tego każdy z nas przechodzi ponad 60-godzinne szkolenie i codziennie zdobywa doświadczenie w pracy. Do tego sprzęt taki, jak łodzie motorowe, skutery wodne czy drony z kamerą termowizyjną. A co ma plażowicz prócz kąpielówek? Nic. Niestety, bardzo często w takich sytuacjach, kiedy osoba postronna próbuje uratować komuś życie — później my zamiast szukać jednej osoby, szukamy kilku. Maciej Dziubich od ponad 20 lat jest ratownikiem wodnym. Pełni funkcję prezesa Sopockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kieruje jednym z największych kąpielisk morskich w Polsce. Od 3 lat wdraża program wykorzystania dronów do ratownictwa wodnego, które są idealnym uzupełnieniem akcji poszukiwawczych oraz łańcuchów życia.
sh. Na południu dochodzi do 53 stopni 45 minut. sh. Ze wschodu na zachód Morze Bałtyckie rozciąga się od Petersburga (30 stopni 15 minut e) do miasta Flensburg w Niemczech (30 stopni 10 minut e.). Morze Bałtyckie jest otoczone prawie ze wszystkich stron przez linię brzegową, tylko na zachodzie ma dostęp do Morza Północnego.
W tym wpisie eksperci z Legionella Control przyglądają się, jak temperatury wody wpływają na namnażanie bakterii Legionelli i w jaki sposób kontrolować to ryzyko. W pewnych okolicznościach bakterie Legionella mogą bardzo szybko namnażać się i prowadzić poważne choróby. Ponieważ bakterie Legionella mogą występować w stworzonych przez człowieka systemach wodnych, konieczne jest zapewnienie magazynowania i dystrybucji wody w temperaturach, które nie sprzyjają rozwojowi i rozprzestrzenianiu się bakterii. Istnieją trzy zakresy temperatur, które mają wpływ na wzrost i namnażanie bakterii Legionella. temperatura wody niższa niż 20°C – bakterie występują ale nie namnażają się. temperatura wody w zakresie od 20°C do 55°C – bakterie namnażają się. temperatura wody powyżej 55°C – brak namnażania. Co nie oznacza, że w tej temperaturze bakterie giną. Czy Legionella może rosnąć w zimnej wodzie? Bakterie Legionella żyją w wodzie o temperaturze poniżej 20 stopni Celsjusza. Stają się jedynie nieaktywne, nie namnażają się i jest mało prawdopodobne, by powodowały szkody. Jeśli jednak woda o tej temperaturze, czyli woda czerpana z wodociągu (ma zazwyczaj około 8-10 °C) zostanie dopuszczona do użytku i zostanie podgrzana, może to prowadzić do wzrostu zagrożenia bakteriami Legionella. Ocena ryzyka powinna wskazać, czy tak jest. Co dzieje się z Legionellą w temperaturach od 20 do 50 stopni Celsjusza? Temperatury wody od 20 do 50 stopni Celsjusza zapewniają idealne środowisko, umożliwiające bakteriom wzrost i namnażanie. Jeśli Legionella pozostanie w wodzie w tej temperaturze, przez dłuższy czas, cały system wodny jest zagrożony infekcją i może to nastąpić bardzo szybko. Naraża to każdego, kto korzysta z systemu wodnego na potencjalne ryzyko choroby Legionistów. Jak wyeliminować Legionellę? Gdy temperatura ciepłej wody osiągnie 50 stopni, bakterie Legionella przestają być aktywne. Gdy osiągnie 55 stopni i więcej, zaczynają obumierać . Szybkość tego zjawiska, zależy od tego, jak wysoka jest temperatura, im wyższa temperatura, tym bardziej skuteczna szybkość eliminacji bakterii. Wzrost temperatury wody do 60 stopni Celsjusza, powoduje że 90% bakterii zostanie wyeliminowanych w ciągu zaledwie dwóch minut. W temperaturze 70 stopni Celsjusza, wszystkie bakterie Legionella zostaną unieszkodliwione natychmiast. Czy są oficjalne wytyczne dotyczące temperatur wody? W Polsce woda w instalacji wody zimnej ( i ciepłej wody użytkowej ( powinna być utrzymywana w określonym zakresie temperaturowym. Zapasy w zasobnikach i podgrzewaczach ciepłej wody, powinny być przechowywane w temperaturze co najmniej 60 stopni Celsjusza. Woda gorąca, która powraca do podgrzewacza (cyrkulacja), powinna osiągnąć minimalną temperaturę 55 stopni Celsjusza, aby utrzymać ją poza strefą ryzyka. Zapasy zimnej wody w zbiornikach i instalacji nigdy nie powinny przekraczać 20 stopni Celsjusza. Czyli cała woda powinna znajdować się w temperaturach poza strefą zagrożenia. Instalacje przygotowania, magazynowania i dystrybucji wody powinny mieć zabudowane termometry lub sondy pomiarowe, umożliwiające kontrolę temperatury wody w reprezentatywnych miejscach w sposób ciągły.
Najzimniejsze: styczeń, luty, grudzień. Jeśli urlop, np. ze względu dzieci, możesz wziąć tylko w wakacje, spieszymy z informacją, że temperatura w lipcu w Marmaris wynosi 31 st. C, a w sierpniu osiąga około 31 st. C. Jeśli nie lubisz wypoczywać w szczycie sezonu, możesz wziąć pod uwagę czerwiec – wówczas na termometrach
Komar chłodzi się kroplą świeżej krwi, bocian załatwia się na własne nogi, a nosorożec tarza w błocie. Żadne zwierzę nie chroni się jednak przed przegrzaniem w tak wyrafinowany sposób jak człowiek. Po co zebrom pasy? Bo na pasach mucha nie siada i nie gryzie. Tak jeszcze do niedawna uważali naukowcy. Dowiedli, że czarno-białe pasy są rodzajem kamuflażu. Zakłócają pionową polaryzację światła, na którą owady są bardzo czułe, co powoduje, że krwiopijnym gzom czy muchom tse-tse trudno jest wylądować na pasiastym grzbiecie. Siadają na nim 25 proc. rzadziej niż na grzbiecie konia. Teraz naukowcy zaproponowali jeszcze jedno wyjaśnienie nietypowego umaszczenia zebr. Czarno-białe pasy chronią te zwierzęta przed wysokimi temperaturami. Dzięki temu zebry mogą na słońcu spędzać całe dnie. To wniosek z badania, które przeprowadziło dwoje badaczy, biolog Alison Cobb i zoolog Stephen Cobb z Uniwersytetu w Nairobi. Sprawne mechanizmy chłodzenia mają także inne ssaki, ptaki, a nawet owady. Ale pod tym względem żadne zwierzę nie dorówna człowiekowi. Metody na upały. Gęsia skórka Państwo Cobb przez wiele lat mieszkali w Afryce i obserwowali zwyczaje dziko żyjących zwierząt. Zebry ich zachwycały i intrygowały. Kiedy oni byli zlani potem, siedząc nawet w głębokim cieniu, zebry godzinami przebywały na pastwisku. Uczeni byli ciekawi, co sprawia, że zwierzęta te wytrzymywały palące słońce Afryki. Aby odpowiedzieć na to pytanie, mierzyli co 15 minut temperaturę ich pasów. Okazało się, że czarne wstęgi były pod wieczór o 12 stopni C cieplejsze niż rano. Nagrzewały się do 56 stopni C. Natomiast temperatura białych pasów podnosiła się w ciągu dnia zaledwie o 6 stopni C i wynosiła tylko 42 stopnie C. Nie jest to zaskoczeniem, bo czarny kolor pochłania dużo więcej ciepła niż biały. Dlaczego zatem zebry nie są całe białe? Zdaniem naukowców różnica temperatur pasków powoduje delikatne ruchy powietrza. Nie są one duże, ale wystarczają, aby przyspieszyć parowanie potu i tym samym ochłodzić zwierzę. W mechanizmie chłodzenia zebr ważną rolę odgrywa także budowa ich sierści. Na białych pasach włosy leżą płasko. Na czarnych wstęgach sierść jest nastroszona. Kurczą się mięśnie przywłosowe, które są przyczepione do podstawy mieszków włosowych, co powoduje wyprostowanie włosów (naukowcy nazywają to reakcją pilomotoryczną, a my – gęsią skórką). Zdaniem naukowców unoszenie bardziej nagrzanych włosów w upalne dni ułatwia przenoszenie ciepła ze skóry na powierzchnię włosów. A gdy to nie wystarcza, zebry mają jeszcze jeden mechanizm chłodzenia, typowy dla wszystkich koniowatych – pocą się na całym ciele. Chłodzący płyn jest wydzielany przez gruczoły potowe, które leżą głęboko pod skórą w pobliżu mieszków włosowych. Pot ma konsystencję oleistą i pokrywa przede wszystkim włosy, a tylko w niewielkim stopniu skórę. Posklejana sierść utrudnia parowanie. Dopiero przy dużym wysiłku w pocie koniowatych pojawia się lateryna. Za sprawą tego białka pot przedostaje się ze skóry przez praktycznie nieprzemakalną gęstą sierść i dociera do końcówek włosów. Lateryna powoduje, że pot ma postać białej piany, co dodatkowo zwiększa szybkość parowania i ułatwia chłodzenie. Tak sprawny system chłodzenia był niezbędny, aby konie czy zebry mogły przeżyć długotrwały wysiłek. W poszukiwaniu pożywienia musiały niekiedy podczas upału pokonywać 20-30 km dziennie. Uczeni obliczyli, że gdyby konie się nie pociły, temperatura ich ciała szybko, bo już po kilkunastu minutach, wzrosłaby do 40-50 stopni C. Białko budujące ich tkanki po prostu by się ścięło. Sapią i zieją Pocenie się nie jest jednak popularnym sposobem termoregulacji. Królik w ogóle nie ma gruczołów potowych na skórze. Reguluje temperaturę ciała poprzez sapanie. Pies ma gruczoły potowe, ale tylko w kilku miejscach ciała – między palcami. Jeśli chce się schłodzić, wystawia język i bardzo intensywnie zieje. Im szybciej dyszy, tym silniej schładza śluzówki nosa, a zatem i krew napływającą do mózgu. Żyrafy w swoich długich szyjach mają system naczyń krwionośnych zbudowany w ten sposób, że krew schładza się, zanim dotrze do mózgu. Nosorożce tarzają się w błocie. Wysychająca na nich błotna skorupa pobiera ciepło z ich ciała. A niedźwiedzie polarne przed silnym słońcem chroni gruba sierść. Gruczołów potowych nie mają także ptaki. Mogą uciec do cienia, ale kiedy w upalne dni muszą szukać jedzenia, otwierają dzioby, wysuwają język i intensywnie oddychają. Wydychają gorącą parę wodną. U niektórych ptaków część ciepła oddawana jest poprzez dzioby. Jak wydajny jest to sposób, wykazali naukowcy z zespołu dr. Glenna Tattersalla z kanadyjskiego Brock University, którzy badali tukany wielkie. Dzioby tych ptaków stanowią niekiedy połowę ich ciała. Za pomocą kamery na podczerwień uczeni obserwowali, jak u tukanów w ciągu dnia zmienia się temperatura ciała i dzioba. Ustalili, że gdy w klatce z ptakami temperatura rosła, ich dzioby gwałtownie się nagrzewały, odprowadzając nadmiar ciepła z organizmu. Kiedy zaś w klatce robiło się chłodniej, przez dziób uciekało mniej ciepła. Tak jakby ptak włączał tryb oszczędnościowy. – System termoregulacji działa poprzez sieć naczyń krwionośnych, które doprowadzają do dzioba mniej lub więcej krwi w zależności od temperatury otoczenia – uważa dr Tattersall. Jego zdaniem mechanizm ten jest bardzo skuteczny dzięki dwóm cechom dzioba: jego dużej powierzchni i brakowi izolacji. Jeszcze inny sposób schłodzenia ciała wynalazły bociany. Gdy temperatura wokół nich przekracza 30 stopni C, ptaki załatwiają się na własne nogi. Kałomocz ścieka im po nogach i częściowo paruje, co je chłodzi, a częściowo wysycha (to dlatego bociany mają niekiedy nogi białawe, a nie czerwone). Powstaje wtedy warstwa izolująca przed ciepłem. Plucie krwią i wodą Nie pocą się też zmiennocieplne owady, choć w upalne dni chłodzić się muszą. Żuk gnojarz, który wędruje przez piaski pustyni w upalne dni, aby nie ulec przegrzaniu, taszczy ze sobą przenośny klimatyzator – kulkę gnoju. Dr Jochen Smolka z Lund University wykazał, że wilgotny zlepek nawozu paruje, dzięki czemu powietrze wokół niego ulega schłodzeniu. – Gdy żukom nadal jest za gorąco, zwłaszcza gdy parzą je odnóża, wspinają się na kulkę i w ten sposób się chłodzą – tłumaczy dr Smolka. Kulka gnoju, która może ważyć nawet 50 razy więcej niż owad, nie jest więc wyłącznie pokarmem dla larw, jak dawniej sądzono. Pszczoły chłodzą gniazdo – latają wokół ula i wachlują skrzydłami albo spryskują ul wodą. – Po upalnym i suchym dniu kilkadziesiąt pszczół z ula zamienia się w nosiwody. Wodę gromadzą w rozszerzonej części jelita i tak zaopatrzone przylatują do gniazda i polewają je wodą – opowiadał Thomas Seeley z Cornell University w Ithaca w stanie Nowy Jork w popularnonaukowym czasopiśmie „New Scientist”. Dbają w ten sposób o całą kolonię. A gdy robi się naprawdę gorąco, muszą chłodzić same siebie. Wypluwają wtedy kroplę nektaru, która osiada w okolicy otworu gębowego. Ciecz parując, chłodzi owada. W ten sposób pszczoła chroni przed przegrzaniem przede wszystkim mózg, który jest równie wrażliwy na wysokie temperatury jak mózg ssaków. Podobnie zachowują się komary, które są w wyjątkowo trudnej sytuacji, bo w krótkim czasie wypijają duże ilości gorącej krwi gatunków stałocieplnych. Aby ich organizmy się nie przegrzały, podczas posiłku upuszczają na odwłok kropelkę świeżej krwi, wykazali naukowcy z Université de Tours. Parująca krew obniża temperaturę ich ciała. Żadna z tych metod chłodzenia nie jest jednak tak wydajna jak systemy termoregulacji człowieka. Gdy na zewnątrz robi się gorąco, specjalne komórki skóry informują o tym podwzgórze w mózgu (zwane termostatem ciała). – W mózgu znajdują się ośrodki termoregulacji, które odbierają impulsy ze środowiska zewnętrznego i na tej podstawie regulują nasz system chłodzenia. Im jest cieplej, tym bardziej się pocimy – tłumaczy prof. Andrzej Gładysz z Klinki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Gdyby system chłodzenia przestał działać i temperatura naszego ciała wzrosła o zaledwie 5 stopni C, czyli wynosiła 41,5 stopni C, to uszkodzeniu uległyby komórki nerwowe. Przy 42-43 stopniach C nieodwracalne zmiany zachodzą w białkach. Metody na upały. Zimne okłady Skuteczne chłodzenie zawdzięczamy gęstej sieci gruczołów potowych (od 2 do 5 milionów) zwanych ekrynowymi, które znajdują się płytko pod powierzchnią skóry, ale nie przylegają do mieszków włosowych, jak to jest u reszty ssaków. Wydzielają one płyn, który jest wodnisty i trafia bezpośrednio na rozgrzaną skórę. Szybko więc paruje, odprowadzając nadmiar ciepła. W ciągu godziny gruczoły ekrynowe mogą wyprodukować nawet dwa litry wodnistej cieczy. Nasz system chłodzenia jest tak sprawny, że podczas maratonu w upale człowiek pokonałby konia. Nie wiadomo jednak, kiedy nasi przodkowie zaczęli tak skutecznie się chłodzić. Ustalono jedynie, że około 1,6 miliona lat temu jeden z nich, homo ergaster, pozbył się gęstego owłosienia. Dzięki temu pot wydzielany podczas gorąca i wysiłku mógł trafić na powierzchnię nagiej skóry. Stamtąd paruje o wiele szybciej niż u zwierząt pokrytych futrem, oddając do atmosfery ciepło. – Uzyskanie zdolności pozbywania się nadmiaru ciepła za pomocą gruczołów potowych pozwoliło na istotne powiększenie rozmiarów mózgu, narządu najbardziej wrażliwego na wysoką temperaturę – uważa prof. Nina G. Jablonski, antropolog z Pennsylvania State University. Sprawny system chłodzenia umożliwił też rozwój mowy. Gdyby bowiem u naszych przodków w toku ewolucji nie rozwinęły się gruczoły potowe na całym ciele, pierwsi ludzie musieliby skorzystać z rozwiązań innych ssaków, np. psa, który w upalne dni leży z otwartym pyskiem i dyszy. Wtedy trudno byłoby im rozmawiać. Dotychczas naukowcy byli przekonani, że mężczyźni zostali wyposażeni w bardziej sprawny system chłodzenia niż kobiety. W dawnych czasach to przecież oni przemierzali rozległe sawanny i gonili za zwierzętami, co wymagało ogromnego wysiłku i groziło przegrzaniem organizmu. Kobiety w tym czasie mogły siedzieć w cieniu i zajmować się domem. Nowe badania, które przeprowadził zespół Seana Notleya z University of Wollongong w Australii, obalają jednak tę teorię. Uczeni wykazali, że termoregulacja nie ma związku z płcią, ale zależy od stosunku powierzchni ciała do masy. Osoby większe będą się więc bardziej pocić, aby dostosować się do rosnących temperatur, niż ludzie mali. I płeć nie ma tu żadnego znaczenia. Pocenie się to niejedyny sposób chłodzenia człowieka. Ciepło tracimy również poprzez zwiększenie krążenia krwi. – Świetnym sposobem obniżenia temperatury, zwłaszcza mózgu, może być także ziewanie – uważają Andrew Gallup i Gordon Gallup ze State University of New York. Uczeni dowiedli tego w eksperymencie, w którym na czoło studentów kładli kompresy o różnej temperaturze. Zimne okłady nie wywoływały u nich żadnej reakcji, gorące zaś powodowały, że ochotnicy często ziewali. Zdaniem uczonych ziewanie ułatwia wymianę ciepła między rozgrzanym ciałem a otoczeniem. Gdy temperatura mózgu się obniża, może on pracować wydajnie. Nawet w upalne dni. yo7SyU3. 144 311 100 336 372 206 493 174 310

kiedy woda ma 50 stopni